Transport publiczny

Raport ze spotkania w sprawie komunikacji autobusowej - 10 lutego 2012

Na spotkaniu było obecnych kilkanaście osób, głównie sołtysi, także paru mieszkańców, m.in. p. Piotr Nowicki, inicjator wniosku mieszkańców w sprawie L15/L16. Ze strony gminy - bardzo poważna reprezentacja: p. burmistrz Jańczuk (prowadził spotkanie), p. v-burmistrz Machałek, pracownicy WDG UMiG i BRM. Był także przedstawiciel ZTM.

Ustalenia:
L14
1) pojedzie w obie strony trasą: od Gassy-Czernidła-Łęg-Opacz-Ciszyca-Opacz-Habdzin-al. Wojska Polskiego - Stara Papiernia - Warszawska - Klarysew - Mirkowska - Bielawska - Lipowa - Powsińska - Wspólna - Bielawa i z powrotem tą samą trasą. Pętla i dłuższy postój będzie tylko w Gassach. Koło kościoła w Mirkowie gmina wystąpi o przystanek na żądanie w kierunku Starej Papierni, ale nie będzie to łatwe do uzyskania, bo MZDW wstępnie nie wyraziło zgody (brak zatoczki, kanał zaraz obok jezdni). Natomiast w kierunku Habdzina nie powinno być kłopotu - przystanek w dawnej zatoczce PKS naprzeciwko kościoła.
2) Rozkłady jazdy mają być dostosowane do rozkładów "czerwonych" linii ZTM w taki sposób, żeby autobusy linii 710, 724, 742, 700 przyjeżdżały z Warszawy na 6-7 minut przed odjazdem L-ki, a w przeciwnym kierunku - odwrotnie: L-ka 6-7 minut przed odjazdem linii czerwonej ZTM. Oczekiwanie L-ek na przystankach na 710 nie jest możliwe zdaniem przedstawiciela ZTM, ponieważ przystanki są przelotowe.
3) W niedzielę będą kursy dowożące mieszkańców wsi do kościoła w Mirkowie na 8.00 i 10.30.

L15/L16
1) Linie L15/L16 zostaną przedłuzone w porównaniu z obecnym przebiegiem w ten sposób, że L-ka jadąca od Grapy skręci w al. Wojska Polskiego (przystanek przy Starej Papierni), dalej przy kościele w Mirkowską, do Klarysewa, stamtąd Warszawską do ronda przy Aurze (przystanek przy UMiG), Nowopiaseczyńską i dalej trasa bez zmian. Żeby zachować warunki umowy (kwotę całkowitą), przedłużając trasę mieszkańcy będą musieli się zgodzić na likwidację jednego kursu dziennie. Gdyby okazało się, że ta suma jest nadal niewystarczająca na przedłużenie trasy, zostanie ona poprowadzona ul. Wojska Polskiego - Mirkowską - Bielawską do ronda przy Aurze i dalej bez zmian.
2) Synchronizacja rozkładów - jak w przypadku linii L14

linia 742
Zmiany rozkładów w sensie puszczenia części kursów przez Dębówkę, jak wnioskowali mieszkańcy tej wsi, nie będą możliwe do końca okresu obowiązywania obecnej umowy z przewoźnikiem, czyli do 31 grudnia 2012, zakomunikował burmistrz. Nie zostało to jasno powiedziane, ale między wierszami wynikło, że to samo dotyczy dodatkowych kursów na tej linii.

Inne linie
Przedstawiciel ZTM wyjaśnił mi w indywidualnej rozmowie na przerwie, że ZTM nie ma w tej chwili pieniędzy na organizację większej ilości przetargów. Gdyby środki takie się znalazły, to można by objąć przetargiem także np. linię 700. Gmina musiałaby skalkulować, co jej się bardziej opłaca - zapłacić za organizację przetargu i partycypować potem w kosztach tak, jak w przypadku 742, czy też pozostać przy obecnych zasadach. Byłoby nawet możliwe odwrócenie sytuacji: to my organizujemy przetarg i uruchamiamy linię jako gminną, a ZTM zwraca nam swoją część kosztów (czyli wówczas to oni partycypowaliby procentowo w kosztach naszej linii). Przedstawiciel ZTM przedstawił sytuację w taki sposób, że wydaje się, że firma ta podchodzi do sprawy znacznie bardziej elastycznie, niż sądziłem.

Wnioski na 2013
Burmistrz poprosił sołtysów, żeby do września złożyli wszystkie swoje wnioski odnośnie korekt tras i rozkładów, a on postara się je zrealizować rezerwując środki w budżecie na rok 2013.

Spotkanie było profesjonalnie nagrywane na wideo przez p. Jacka Krajewskiego, który udostępnił je w całości w internecie. 



Wniosek do burmistrza w sprawie korekty tras i rozkładów linii "L" 

Zgodnie z obietnicą (przepraszam za dzień opóźnienia - czekałem na informacje od sołtysów) udostępniam w sieci pismo do burmistrza, w którym zebrałem postulaty użytkowników linii L14, L15 i L16 przekazane mi bezpośrednio przez sołtysów, członków rad sołeckich i przez mieszkańców: https://docs.google.com/document/d/1J8swZlXvcfM-5vpRrxi94RK3dLkBOLKcjXqj7tg-vYs/edit

Celem pisma jest uświadomienie burmistrzowi, że obecny sposób funkcjonowania tych linii powoduje istotne marnotrawstwo środków z budżetu („puste” kursy w niewłaściwych godzinach, wielu mieszkańców wybiera własny transport), zaś po korekcie rozkładów i tras z busików skorzysta znacznie większa liczba mieszkańców i fundusze będą lepiej wykorzystane. Pan burmistrz otrzymywał już rozmaite pisma od radnych, osób indywidualnych i grup mieszkańców w tej sprawie, jednak odrzucał je jako pojedyncze niemiarodajne głosy. Sądzimy, że inaczej postąpi z pismem podpisanym przez licznych mieszkańców wielu miejscowości.

Dlatego serdecznie proszę o wyłożenie tego pisma, jeśli to możliwe, w sklepach, świetlicach OSP w Państwa miejscowości, pozostawienie u kierowców w busikach oraz, w miarę Państwa możliwości czasowych, zebranie podpisów od sąsiadów. W przyszłym tygodniu proszę o kontakt w sprawie odbioru list podpisów i zebrania ich razem celem przekazania pisma do kancelarii UMiG: tel. 504-080-170, exams@orange.pl

Ważne jest, żeby każda strona z podpisami miała nagłówek taki, jak w załączeniu. Natomiast jeśli jakieś elementy mojej wersji pisma nie odpowiadają Państwu lub wymagają uzupełnienia, to można je jeszcze skorygować (dopisać), proszę tylko o kontakt. Moim zdaniem będzie lepiej, jeśli złożymy w UMiG jedną wspólną wersję naszych postulatów.

Osoby, które nie chcą podawać przy podpisie pełnego adresu, mogą podać tylko ulicę lub nazwę miejscowości.

Z pozdrowieniami,

Tomasz Zymer,
Radny VI kadencji

Komisja Budżetowa 13 grudnia 2011 – dyskusja o komunikacji publicznej, część I
Nagranie audio (16 minut) dostępne na stronie: http://tomaszzymer.wrzuta.pl/audio/3u058YaAKEw/komisja_budzetu_13-12-2011_komunikacja_publiczna_cz_1

Komisja Budżetowa omawia wniosek Komisji Ładu Przestrzennego (przegłosowany 4 głosami za, 2 przeciw) o przesunięcie środków (394 tys. zł) z rozdziału 60016 (przebudowa ul. Strumykowej) do rozdziału 60004 (komunikacja publiczna).

M. Skowroński: „No nie, to bzdura jest kompletna! Z inwestycji przesuwać na...”
T. Zymer: „Ja jestem autorem tego wniosku, postaram się uzasadnić...Cztery kolejne linie (L i 742) kosztowały naszą gminę przez 4 miesiące 220 tysięcy złotych, reszta wróciła do budżetu. To jest tyle, co cztery projekty szaletu miejskiego. Komunikacja nie będzie dobrze funkcjonować w takiej postaci. Góra Kalwaria wykupuje wszystkie kursy 742 od 1 stycznia. Ta linia, która już jest obłożona tak, że do autobusów nie można się zmieścić w godzinach porannych, będzie jeszcze bardziej obłożona. To poskutkuje sytuacją, w której mieszkańcy Kawęczyna, Słomczyna i tych okolic na południu, dojechawszy do drogi 724 (Konstancin – Góra Kalwaria), nie będą się mogli zabrać do Warszawy, bo nie będą mieli szans. Tam brakuje zdecydowanie 2-3 kursów rano, zeby te kursy dodać, trzeba dołożyć niestety jeszcze jeden autobus. To samo dotyczy niektórych kursów L-ek w godzinach porannych. Mamy drogę wojewódzką, która jest kuriozum w skali nawet naszego województwa mazowieckiego. Obłożenie tej drogi – 7,5-krotnie wyższe od średniej na drogach wojewódzkich – 24 tysiące pojazdów dziennie, dane GDDKiA. Jesli komunikacja publiczna nie będzie funkcjonować, będziemy stwarzali zachęty dla ludzi, żeby korzystali z samochodów prywatnych. I zamiast jednego autobusu, będziemy mieli tych samochodów 50. I będziemy cały czas dodawali korki na tej drodze (rozmowy, śmiechy)  --- Nie rozumiem tej sytuacji, że jest rozmowa w tym momencie i uśmiechy --- Natomiast niczego nie poprawimy ani w sytuacji komunikacyjnej gminy, bo cały czas się będzie wydłużał dojazd do Warszawy. W 1909 roku z Klarysewa na Plac Unii jechało się 40 minut i to jest w rozkładzie kolejki. Minęło lat sto dwa – i ile jedzie się z Klarysewa na Plac Unii? Żeby to rozwiązać, musimy mieć dobrą komunikację publiczną. Poszliśmy krok w dobrym kierunku (rozmowy, śmiechy) --- Panie Skarbniku, jak Pan często jeździ autobusem?”
S. Januszko: „Panie Tomaszu, ale bardzo proszę już puentować.”
T. Zymer: „...Pan burmistrz poszedł w dobrym kierunku, jesteśmy bardzo wdzięczni za to, ze to zostało zrobione i musimy to kontynuować. Jeśli chodzi o ulicę Strumykową – tę inwestycję trzeba wykonać, prędzej czy później, ale nie jest to inwestycja najbardziej pilna. Jest to ciąg pieszy, z którego zresztą korzystam prawie codziennie z moim rowerem, nie jest to ulica ani pierwszego, drugiego, ani czwartego znaczenia, tylko dojście do parku, Już w ten park władowaliśmy kilkanaście milionów złotych. Nie będę oceniał. Natomiast uważam, że z tą inwestycją możemy się wstrzymać. Możemy wykonać roboty pozorne, które pozwolą nam zachować pozwolenie na budowę za te 10 tysięcy złotych. Porównanie takie, że my położymy kolejną kostkę, granitową, betonową czy jaką, a ludzie w Słomczynie będą stali 2-3 godziny na mrozie i nie doczekają się na autobus, nie pojadą do pracy – to w ogóle nie ma takiego porównania. To jest śmieszne. Jak można porównywać z jednej strony ludzi, którzy jadą do pracy i szkoły w Warszawie, kilkaset osób co najmniej, a z drugiej strony jakiś ciąg pieszy...”
S. Januszko: „Jest też pismo, które wpłynęło 12 grudnia, nie przekazane mi formalnie, pan burmistrz mi je przekazał przed chwilą... [odczytuje wniosek Zarządu Osiedla Grapa o remont ulicy Strumykowej]. Mamy zatem dwa punkty widzenia.”
T. Zymer: „Rozmawiałem z przedstawicielem Zarządu Osiedla Grapa wczoraj. Zarząd Osiedla nie wycofa swojego wniosku, ale też nie będzie się upierał...”
S. Januszko: Przepraszam, ale to pismo wczoraj wpłynęło. [...]”
K. Jańczuk: „Jestem za tym, żeby rozwijała się komunikacja, którą żeśmy wprowadzili. Ale cieszę się bardzo, panie Tomaszu, z tego zdania, które Pan wypowiedział: że nieporozumieniem jest na jednej szali stawiać zadanie inwestycyjne z jednym kursem autobusu.”
T. Zymer: „Nie, no nie z jednym kursem, tylko z dojazdem do pracy i do szkoły.”
K. Jańczuk: „ [...] Góra Kalwaria teraz zdecydowała, że chce wszystkie kursy razem z nami. Być może to spowodowało, ze wejście do autobusu w godzinach szczytu jest utrudnione. Ale nie jest to według mnie powód, by zdejmować zadanie inwestycyjne dla jakiegoś kursu. [...]  Schodząc z ulicy Strumykowej wchodzimy dokładnie na nowe podesty na terenie zalewowym. Państwo jeżeli to zdejmiecie, popełnicie błąd. [...] Przetarg na L-ki został rozstrzygnięty,  za kwotę 2,99 zł za wozokilometr.”
T. Zymer: „...czyli bardzo dobrą.”
K. Jańczuk: „Tak. W związku z tym , ponieważ L-kę na życzenie państwa chcemy przedłużyć Mirkowską do Warszawskiej, przez Jeziornę i Rondo JPII do al. Wojska Polskiego, ZTM nie wstawił tego do przetargu z ich błędu [...]wczoraj poinformował nas, ze jeśli chcemy to wdrożyć, to wydłużenie logiczne, to potrzebujemy dopłacić ok. 13 tys. złotych. Zażądałem na piśmie tej kwoty, żeby wiedzieć, z czego ona wynikała – i tak by się rozstrzygnęły L-ki. Natomiast wszystko wskazuje na to, że przetarg na 742 nie rozstrzygnie się w roku 2011, tylko 5-6 stycznia, a zatem stara umowa będzie jeszcze obowiązywać przez 2 miesiące. Jeżeli przetarg się rozstrzygnie, będziemy wiedzieć, za jaką kwotę, to być może tam są te pieniądze. W związku z tym – poczekajmy chwilę.”
T. Zymer: „Panie burmistrzu, a ile pieniędzy zostało w roku 2011 dołożone w budżecie do komunikacji po uchwaleniu pierwotnego budżetu.? Bo moim zdaniem zostało zdjęte z komunikacji ponad 120 tysięcy, które nie zostały wykorzystane w wyniku korzystnych rozstrzygnięć przetargowych, te pieniądze zostały przesunięte zarządzeniem burmistrza na drogi gminne i absolutnie ani jedna złotówka nie została przeznaczona [na komunikację], więc ja mam prawo wnioskować, że w 2012...”
K. Jańczuk: „Ale na co przeznaczona?”
T. Zymer: „Na postulaty mieszkańców, panie burmistrzu. Do Wydziału Dróg Gminnych napływają stale wnioski mieszkańców....”
K. Jańczuk: „Teraz nie ma możliwości zwiększania kursów.”
T. Zymer: „No tak, ale jeśli mamy do wyboru, czy będzie wygodnie dojść do Parku Zdrojowego z dziesięciu stron, czy tam z ośmiu, również od strony Grapy – i mówimy tu o spacerach niedzielnych, a z drugiej strony mówimy o dojeździe do pracy...”
S. Januszko: „Chciałbym zamknąć tę dyskusję. Przepraszam.” [...]
K. Jańczuk: „Jeszcze Państwu jedną rzecz powiem. Burmistrz Wołomina zwrócił się do mnie, wspólnie z burmistrzami Marek, Zielonki i Ząbek, żebyśmy przystąpili do wspólnej akcji przeciwko ZTM-owi. Rozważają możliwość odstąpienia od wspólnego biletu. Ja na ten temat nie rozmawiam i – ze tak powiem – nie wchodzę w ten interes.”
M. Skowroński: „Tak, to jest fatalne.” [...]
M. Wysmułek (mieszkaniec): „Rzeczywiście Strumykowa jest dyskusyjna, ale np. Jaworowska – tam są przecież trzy bramy i praktycznie nikt nie mieszka – po co w ogóle 400 tysięcy w budżecie? Mamy za krótką kołdrę w budżecie...”
M. Skowroński: „Ja to mówiłem na sesji, ze to może zaczekać.”
K. Jańczuk: „Tam trzeba sieć wewnętrzną przebudować.”
Skarbnik gminy: [referuje środki w budżecie 2011 i w planach na 2012 na komunikacje miejską, żeby wykazać, że się powiększyły.]
[krótka dyskusja o kursach autobusów, niezwiązana z budżetem; M. Skowroński pyta, czy może zapewnić mieszkańców oraz pracowników urzędu, że 710 nie zniknie z Jeziorny; burmistrz potwierdza, że „pomysł z jego głowy zniknął”]
S. Kanabus: „Odnośnie L14, ja spotkałem się z takim zjawiskiem, ze ileś tam osób chciałoby mieć przystanek bliżej siebie, albo kurs o określonej godzinie, kiedy jakaś jedna osoba do pracy jedzie, zamiast 10 minut wcześniej. Autobus może zabrać 16-17 pasażerów, bo tyle jest miejsc siedzących, więc między 6-7 rano są dwa kursy. Też może nie bardzo pasują do szkół warszawskich i do Piaseczna, ale nie było, a teraz chodzą. A teraz każdy by chciał coś dla siebie.”
T. Zymer: „Tak, ale zwracam uwagę, panie Sławomirze, ze teraz jest remont kanalizacji na terenie szkoły w Mirkowie i Opacz zajmuje połowę parkingu prywatnie wynajętego obok przez szkołę Montessori w RKS Mirków. Dlaczego? Bo prawie wszyscy dowożą dzieci samochodami prywatnymi.”
K. Jańczuk: „Przecież są autobusy szkolne.”

S. Januszko poddaje wniosek pod głosowanie (o zdjęcie środków z przebudowy ul. Strumykowej na komunikację). 1 radny za (Zymer), 4 przeciw, 2 się wstrzymały.

7-12-2011 Komisja Ładu – dyskusja o komunikacji publicznej:

pełne nagranie audio (23 minuty) dostępne pod adresem: http://tomaszzymer.wrzuta.pl/audio/edytuj/a4v0pu5ooYg/komisja_ladu_7-12-2011_budzet_2012_komunikacja_publiczna

0:00 Kierownik WDG UMiG przedstawia dochody i wydatki wydziału
2:07 wydatki na transport publiczny w roku 2012; wzrost stawki za  wozokilometr i udziału procentowego gminy w kosztach poszczególnych linii
4:13 pytanie radnego Zymera dotyczące obiecanej zmiany linii L14, odpowiedź burmistrza – gmina zwracała się na piśmie o zmianę trasy przez ul. Wojska Polskiego, K. Jańczuk – jest pisemna odpowiedź ZTM – od 1.01.2012 L14 pojedzie właśnie tą trasą. (Z wypowiedzi nie wynika jednoznacznie, że chodzi o trasę tylko w jedną stronę. Nie ma tu jeszcze mowy o 15 tysiącach dopłaty, jak później na sesji budżetowej RM, tylko o pewenj elastyczności oferty przetargowej w odniesieniu do wozokilometrów.)
6:34 pytanie radnego Zymera dotyczące dodatkowych kursów na linii 742 w godzinach porannych, odpowiedź burmistrza – dotycząca ogólnie negocjacji z ZTM, 10:12 – na temat linii 742; umowa na 742 będzie przedłużona do 29 lutego 2012 zgodnie z pierwotną umową, przetarg na linię w pierwszych dniach stycznia pokaże, ile linia kosztuje i jeśli będą oszczędności w przetargu, będzie można dodać jakieś kursy
13:12 wniosek T. Zymera o dodanie w rozdziale 60004 sumy 60 tys. zł na linię 742 w budżecie na 2012 i zdjęcie tej sumy z samochodu służbowego dla Straży Miejskiej (rozdział 75416); B. Komosa – nie możemy wchodzić w kompetencje Komisji BOKiS; burmistrz sugeruje odczekanie do przetargu w styczniu; radny Zymer podtrzymuje wniosek o zarezerwowanie środków. Wymiana zdań:

B. Komosa: „Każdy może złożyć taki wniosek, żeby L14 przez Bielawę 15 razy jeździło bo to jest mój interes.”
T. Zymer: „Panie przewodniczący, ale ludzie np. w Słomczynie stoją na przystanku i marzną, a autobus nie staje. To, że Pan ma samochód, to nie znaczy, że każdy ma.”
B. Komosa: „Proszę Pana, to, że Pan ma rower, to nie znaczy, że ja mam mieć rower, czy dwa rowery.”
T. Zymer: „Panie Bogusławie, wskazałem źródło finansowania.”
R. Machałek: „Możecie Państwo przegłosować taki wniosek, Komisja Budżetu będzie potem bilansowała wszystkie wnioski. Ja bym jednak rozważył taką możliwość, że ten wniosek może i tak najprawdopodobniej nie załatwić sprawy. Proponowałbym się wstrzymać, aż będziemy znali wynik przetargu, wtedy podejdziemy kompleksowo do problemu. Jak oni się dowiedzą, ze przeznaczyliśmy więcej, to jeszcze wywindują cenę wyżej.”
T. Zymer: „Dobrze, to ja wobec tego wycofuję tamten wniosek i składam wniosek intencyjny [o ponowne rozważenie budżetu na komunikację w styczniu] i żeby to było w protokole do przegłosowania przez radnych.”
R. Bajkowski: „Ja uważam, że linia 139 mogłaby być zamieniona na L-kę, a te 325 tysięcy załatwiłoby sprawę. Po co nam te trzy przystanki. Tyle autobusów wjeżdża do Konstancina. Tam można L-kę puścić, niech chodzi nawet co 10 minut, to będzie taniej, niż te 330 tysięcy.”
B. Komosa: „Nie, ja bym nie ruszał tego.”
K. Jańczuk: „Proszę brać pod uwagę, że tym autobusem poza mieszkańcami przyjeżdżają turyści warszawiacy i to do Konstancina jadą. Każdy z nas patrzy swoim segmentem rozumowania, Spójrzmy troszeczkę szerzej.”
P. radna G. Żmigrodzka-Konitzer stwierdza, ze ona także będzie miała wnioski dotyczące zmian w kursowaniu L-ek w sołectwach południowych, ponieważ po otwarciu mostu okazało się, że niezbędne są zmiany, np. przy dojeździe do szkół na Mirkowską. Popiera sugestię, by odczekać ze zmianami do przetargu.
T. Zymer: „W ubiegłym roku, jak przeznaczyliśmy środki w budżecie na L-ki – 350 tysięcy, to potem nic już żeśmy do tego nie dokładali, tylko było zdejmowane, najpierw 41 tysięcy, bo się okazało, ze przetarg się korzystnie rozstrzygnął, potem burmistrz swoim zarządzeniem zdjął dwadzieścia kilka, przeznaczył na drogi, Musimy zatem w roku 2012 mieć gwarancję, że środki w ciągu roku się znajdą.”

T. Zymer stawia wniosek intencyjny, żeby w styczniu po rozstrzygnięciu przetargów na linie L oraz 742 ponownie przedyskutować temat uzupełnienia budżetu na te linie. R. Bajkowski twierdzi, że zmiany stawek w przetargach nie będą drastyczne i że pierwszy wniosek (o 60 tys. zł) przekonywał go bardziej. Głosowany jest jednak wniosek intencyjny: 6 członków Komisji za. Całość budżetu na komunikację publiczną – wszyscy za.